Relacja z meczu Młodzików vs Unia Wrocław

Relacja z meczu Młodzików vs Unia Wrocław

IV Liga Okręgowa Młodzików

PKS Łany 6-2 Unia Wrocław

bramki : 4x Góral, 2x Libura


"Rewanż za porażkę w pierwszym meczu z Unią Wrocław był dla nas długo wyczekiwanym wydarzeniem, wszak pierwsze spotkanie przegraliśmy prowadząc dużą część meczu a zwycięstwo straciliśmy w ostatnich minutach gry. Dobra pogoda do gry w piłkę, z lekką mrzawką zapowiadało ciekawe starcie. I rzeczywiście od pierwszych minut widać było chęć obu zespołów do narzucenia swoich warunków gry. Pierwsi swą dobrą grę zdyskontowali goście, strzelając bramkę po zastosowaniu stosunkowo wysokiego presingu, atakując naszych obrońców trójką graczy.


Po kilku minutach udaje nam się wyrównać, bo mądym przerzuceniu piłki na wolne pole, na lewą stronę, poza centrum gry przez Mikołaja Gróbarczyka, gdzie mając nieco swobody Maciej Góral zdążył się rozpędzić i pokonać bramkarza.
Dla odmiany drugą bramkę zdobywamy po akcji prawym skrzydłem i współpracy Wiktora Traczyka z Marcelem Liburą. Jenak już chwilę później ta sama para popełnia błąd w defensywie (za duża przerwa między nimi co blokowało jednego z nich przed włączeniem się do środka) i znów mamy remis.


Z kolei po paru chwilach znów ta sama para zawodników występuje w roli głównej tworząc niemal kopię swej poprzedniej akcji w ofensywie. Jednak w samej jej końcówce piłka zostaje skierowana do środka gdzie dwójka napastników (Marcel Cedro i Maciej Góral) doprowadzają znów do naszej przewagi.
Mimo zaciętej walki o środek pola, z której często wychodziliśmy zwycięsko stwarzając kolejne sytuacje (po dwóch z nich mogły być podyktowane rzuty karne) wynik (3-2) nie uległ już do przerwy zmianie.


Na drugą połowę goście wyszli z wolą jak najszybszego doprowadzenia do remisu. Jednak to pierwsza akcja w ofensywie naszego zespołu zakończona presingiem na bramkarzu doprowadziła do podwyższenia prowadzenia.


To jednak nie podcięło skrzydeł Unii, która nadal dążyła do odrobienia strat. Jednak uważna gra w obornie i zaangażowanie niemal wszystkich zawodników PKSu w zadania defensywne, a w ostateczności perfekcyjne ustawienie naszego bramkarza spowodowały, że minuty upływały, a wnik długo nie ulegał zmianie. Po kilku minutach inicjatywy gości do głosu bardziej doszli gospodarze, tworząc szereg zespołowych akcji stawarzających sporo zagrożenia pod bramką Unii."

TVLokalna 

I połowa 

II połowa

PKS :Kunysz, Książek, Włodarski, Bajorek, Gróbarczyk, Libura, Kobylański, Góral, Cedro, Gnacy, Małyszka

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości